Grecja - Chalkidiki (wrzesień 2013)
Nikiti na półwyspie Chalcydyckim w Grecji odwiedziliśmy przede wszystkim by ukończyć kursy TEC40, TEC45 i TEC50.
Ale okazało się, że warto tam przyjechać by po prostu ponurkować...
Można zobaczyć film z naszego nurkowania w Grecji:
Nurkowanie na Chalkidiki:
Nurkowania na Chalkidiki są łatwe i przyjemne. W zatoce praktycznie nie występują prądy i nie ma falowania.
Na nurkowania z brzegu praktycznie na całej Sithonii będziemy dowożeni busem z centrum nurkowego. Jeden dzień wyjazdu zajmie całodzienne wypłynięcie łodzią na pobliską bezludną wysepkę. Będzie też muzyka, lunch i co nieco do wypicia (oczywiście po nurkowaniu).
Miejsca nurkowe:
Sithonia to ciekawe miejsca nurkowe z dnem usłanym głazami, rafy na stromych, pionowych ścianach, głębokie ścianki do nurkowania technicznego, skalne labirynty oraz małe jaskinie. Można zobaczyć różnych mieszkańców podwodnego świata: kolorowe gąbki (miejscowa rafa koralowa), ślimaki nagoskrzelne, gigantyczne małże, ławice małych ryb, graniki, kongery, ośmiornice, okonie morskie, skorpeny i wiele innych stworzeń z Morza Śródziemnego. We wrześniu w toni warto spodziewać się również dużych tuńczyków oraz ławicy jackfish’y.
Warunki nurkowe:
Miejsca do nurkowania są bezpieczne, brak falowania i prądów. Spodziewana temperatura wody we wrześniu to 18⁰C na 30 m i 25-28⁰C na powierzchni. W zupełności wystarczy pianka 5mm, kaptur i nie za grube rękawiczki. Chcący nurkować poniżej 30m powinni dodatkowo zabrać docieplacz.
Widoczność pod wodą jest zwykle około 30 m. Z powodu dobrej przejrzystości wody i łatwych warunków nurkowania miejsca nurkowe są doskonałe dla fotografów i filmowców podwodnych. Jest to też dobre miejsce by poćwiczyć umiejętności nurkowe samodzielnie lub zrobić kolejny kurs.
Informacje ogólne:
Odpoczynek:
Miejscowość Nikiti zachwyciła nas przede wszystkim długimi piaszczystymi plażami. Jest to ładnie odnowiona wioska, dobrze przygotowana na potrzeby turystów, z nową i starą częścią, fajną piaszczystą plażą i promenadą z kawiarniami i restauracjami. Dostępne są 3 hipermarkety, sklepy z pamiątkami, wypożyczalnia samochodów, wypożyczalnia skuterów, wypożyczalnia rowerów i oczywiście centrum nurkowe.
Zakwaterowanie:
Mieszkaliśmy w apartamentach w miejscowości Nikiti, pokoje 2 osobowe z łazienką i klimatyzacją.
Wyżywienie:
Wyżywienie we własnym zakresie. W miejscowości Nikiti jest kilka supermarketów, a na promenadzie obok plaży i na centralnej ulicy znajduje się kilkadziesiąt restauracji. Jedzenie jest doskonałe, a ceny podobne do cen w Warszawie – przekąska 4-6 EUR, danie główne 6-10 EUR.
Śniadanie najlepiej przygotować sobie w apartamencie, pomiędzy nurkowaniami zawsze jest przerwa na obiad (na plażach dostępne są proste tawerny lub foodtracki), a wieczorem najlepiej wspólnie wybrać się do restauracji na grecką ucztę z doskonałym domowym winem.
Dojazd:
Lataliśmy do Grecji liniami Air Serbia z przesiadką w Belgradzie. Ogólne wrażenie niezłe, posiłki na pokładzie, dość nowe samoloty. Niestety wrażenie psuje przesiadka w Belgradzie, bałągan i brudne stare lotnisko. Na rejsie powrotnym nie załadowali nam (i połowie samolotu) bagaż na przesiadce w Belgradzie. Jest to ponoć nagminne.
Lata też Aegean, z Warszawy do Salonik z przesiadka w Atenach – bardzo dogodne przesiadki – ok 1.5h. W cenie biletu 23kg bagażu.
Bezpośrednio z Warszawy (Modlin) do Salonik kilka razy w tygodniu lata Ryanair. Bilety są dość tanie, ale z bagażem podręcznym - dokupienie bagażu rejestrowanego powoduje, że cena często jest wyższa, niż w liniach tradycyjnych, więc z Ryanair nie korzystaliśmy (generalnie nie przepadam za tę firmą).